Herbaty z własnego ogrodu - Cz. 3. Komponowanie herbat
Metody komponowania herbat są dwie - jedni tworzą gotowe mieszanki, inni dodają do kubków i imbryczków to co w danej chwili w duszy gra, pobierając odpowiednie ilości z poszczególnych słoiczków. Przygotowywanie mieszanek rożni się od półproduktów jedynie tym, że przygotowujemy dodatkowy pojemnik, go którego wkładamy wszystkie składniki i korzystamy z niego parząc herbatę. U nas natomiast wygląda to tak, że każda z zasuszonych przez nas roślin ma swój pojemnik. W naszym przypadku, w naszych kuchniach znajdziecie masę słoiczków i słoików, w których znajdują się nasze półprodukty. Wygodne jest to o tyle, że szkło pozwala widzieć co jest w środku, natomiast po samej wielkości opakowania domyślicie się czego najwięcej używamy w naszych mieszankach. Mamy już swoje przyzwyczajenia i ulubione smaki. Wiemy, że na jeden kubek przypada pięć kwiatów dzikiej róży, 3 goździki i łyżeczka malin. Chociaż iż to wiemy to i tak każda z herbat potrafi być nieco inna od poprzedniej, ale dzięki temu również doceniamy ich wyjątkowość.
Do kompozycji możemy używać zioła, owoce, kwiaty, przyprawy, jak również miód. Część roślin mamy w postaci suszonej - kwiaty róży, lipy, jabłka, mięta i inne. Część mamy w postaci płynnej - np. mniszek lekarski, młode pędy sosny. Część jest w konsystencji dżemu - płatki róży, maliny. Część jest w postaci "prosto z ogródka" - korzenie imbiru, liście mięty, koper. Wszystkie te części mieszamy ze sobą według potrzeby kubków smakowych przypadających na daną chwilę, jak również porę roku, gdyż zimą nikt nie będzie wydobywał imbiru z ziemi. W "Herbaty z własnego ogrodu" zdradzimy Ci przepisy, jakie stosujemy w naszych domach. Będą to zarówno kompozycje na zimę, jak i na lato, na ciepło i na zimno.