Herbaty z własnego ogrodu - Cz. 2. Proces zdobywania wiedzy
Każda roślina ma swój czas, kiedy należy ją zebrać. Będzie to okres przed kwitnięciem, w fazie pąka, po kwitnięciu, przed pierwszymi przymrozkami lub tuż po. Rośliny też będziemy dzielić na części przeznaczone do zbierania. Czasami będzie to cała roślina, czasami korzeń, liście, a czasami tylko kwiat. Nie musisz się wszystkiego uczyć na raz. Jeśli odpowiada Ci pomysł samodzielnego tworzenia herbat - zagłębiaj się w tej wiedzy powoli i w zakresie, jakim potrzebujesz. Z wiedzą tą jest jak z czarną herbatą. Jedni piją ją czarną, inni dodają cytrynę, a jeszcze ktoś inny doda cukier, czy miód. Ważne jest, aby tworzyć kompozycje dla siebie. Nie znasz się? Daj sobie czas. Zacznij od ususzenia mięty rosnącej na twoim parapecie. W sensie, nie przestawaj jej podlewać, lecz naucz się jak prawidłowo zrobić z niej susz. Albo jeszcze szybciej - urwij kilka zielonych gałązek mięty i zalej je gorącą, nie wrzącą, ale gorącą, wodą. Zobacz jak smakuje. Tak, tak smakuje mięta! Jeśli raz spróbujesz już nigdy nie kupisz tej w torebkach, bo smak jest cudowny i nieporównywalny! Widzisz jakie to proste? Kolejnym razem nauczysz się czegoś nowego. Powoli. Baw się tym. Daj sobie czas, a zobaczysz, że zaczniesz działać instynktownie.
Każdy zebrany produkt zawsze, na świeżo, będziemy myli celem usunięcia tego co się znajduje na nim niepożądanego. Następnie będziemy przygotowywać susz, płyn lub konfiturę. Co można zrobić z danej roślin znajdziesz przy omawianiu poszczególnych roślin i przepisów z nią związanych.
W przypadku suszenia będziemy suszyli produkty na płasko lub wieszając je "do góry nogami". Do tego celu będziemy używali zwykłego, otaczającego nas powietrza, słońca, kaloryfera, piekarnika lub dehydratora. Zazwyczaj będziemy je chronić przed kurzem przykrywając papierem do pieczenia lub tym zwykłym, szarym, ale nie będziemy robili tego szczelnie. Do suszenia będziemy mogli też używać kartonów, szczególnie przydatnych w przypadku suszenia na kaloryferach. Ważne będzie, aby produkty były rozłożone na płasko, cienką warstwą, lub zwisając, miały przepływ powietrza. W naszej kuchni, z boku jednej z kuchennych szaf, mamy poprzyczepiane haczyki. Zwykłe haczyki, które możesz kupić w każdym sklepie. Haczyki nie potrzebują znieść wiele, więc są przytwierdzone na taśmę, taką "bez wiercenia" otworów. Na tych haczykach w lecie suszymy większość ziół i przypraw, które używamy w naszej kuchni.
Ile trwa sam proces suszenia? Tyle ile trzeba! "To się widzi!" - jak babcia nasza mawiała. I faktycznie tak jest. Intuicja podpowie wszystko - wystarczy posłuchać. Mięta suszy się szybciej niż kwiaty róży, które będą wymagały więcej czasu. Każdego dnia trzeba podejść do pojemnika, zamieszać ręką, dotknąć i wyczuć czy to już. Mieszanie jest ważne również z tego względu, że zmieniamy kolejność warstw, płaszczyzn styku, unikamy zawilgocenia, kiedy warstwa jest zbyt gruba, jak również usuwamy elementy, które nam się nie podobają. W ten sposób krok po kroku dojdziemy do zgromadzenia w naszych pojemnikach tego co potrzebujemy do zaparzenia naszych herbat.